Mamajuana, legendarny napój z Dominikany

Karaibskie przyprawiane rumy nie są szczególnie egzotyczne – w Ameryce prawie nie ma baru, w którym nie można zamówić „Kapitana i coli”. Ale jest jedna wyjątkowa odmiana karaibskiego rumu, o której być może nie słyszeliście, chociaż jej początki sięgają ponad 800 lat wstecz. To Mamajuana. Jak pierwotnie robili rdzenni mieszkańcy Tainowie, mamajuana (lub Mama Juana) była przygotowana jako herbata z mieszanką ziół, kory drzewnej i – jeśli legendy są prawdziwe – także częściami żółwia. To ostatnie jest ważne, ponieważ przez całą swoją historię mamajuana była reklamowana jako afrodyzjak (jej lokalny przydomek to „wytwórca niemowląt”), a także ze względu na jej właściwości lecznicze, takie jak lepsze trawienie i krążenie krwi.

Przepis na mamajuana przetrwał długo po zniknięciu Tainów z Karaibów, zdziesiątkowanych najpierw przez rywali, Arawaków, a następnie zniewolonych i zdziesiątkowanych przez choroby sprowadzone, przez Europejczyków. Europejczycy zresztą dodali do przepisu alkohole wysokoprocentowe i czerwone wino oraz nadali miksturze swoją nowoczesną nazwę (która pochodzi od pseudonimu typu przysadzista, pokryta wikliną butelka, w której napój był tradycyjnie przechowywany).

Dzisiaj mamajuana jest uważana za narodowy napój Dominikany, choć do niedawna częściej wydawało się, że podaje się go w lokalnym barze niż w karaibskiej destynacji. Mamajuana przetrwała również jako odmiana „krzaka rumu” występującego na Karaibach, zwłaszcza na wyspach o silnych wpływach łacińskich. Na przykład na St. Croix, który ma silne powiązania kulturowe z Puerto Rico, turyści mogą gromadzić się w klubie Mount Pellier Domino Club, aby karmić świnie tanim piwem, ale bardziej doświadczeni goście wiedzą, że największą atrakcją jest popijanie domowej roboty mamajuana od Normy George.

Mamajuana, nigdy nie jest przyrządzana dokładnie w ten sam sposób dwa razy, zachowuje tajemniczą atmosferę, ale w ostatnich latach zaczęła też pojawiać się na półkach sklepowych z alkoholem, a nieco bardziej wyrafinowane wersje produkowane były pod markami Candela i Kalembu.

Candela mamajuana, dostępna na Dominikanie, a także w ponad pół tuzinie stanów USA, jest sprzedawana jako produkt premium: butelka 750 mil kosztuje 25-35 USD.Alejandro Russo, założyciel i dyrektor generalny Candeli, mówi, że duch zaczyna się od dojrzałego rumu dominikańskiego destylowanego bezpośrednio z soku z trzciny cukrowej. Następnie dodaje się przyprawy i ekologiczny miód, a następnie mieszankę ponownie dojrzewa w beczkach z białego dębu amerykańskiego.

Pełna lista składników Candeli (nazwa nawiązuje do hiszpańskiego słowa „seksowny” lub „zbyt gorący, by sobie z tym poradzić”) jest tajemnicą – ale zapewniamy, że żółw nie jest składnikiem mieszanki. Brakuje również czerwonego wina tradycyjnie używanego w mamajuana, ale Candela zawiera główne tradycyjne zioła używane przez Tainos, w tym Bohuco Pega Palo, Clavo Dulce, Anamú, Palo Brazylia i liście Maguey.

Wszystko jest tak autentyczne i naturalne, jak tylko się da” – powiedział Russo. Mamajuana można popijać starannie, na skałach lub używać do koktajli. Różni pijący doświadczą różnych nut smakowych, ale zauważyłem, że mamajuana Candeli ma smak przypominający piwo korzenne lub piwo brzozowe i – butelkowana w 60 dowodzie – gładkie wykończenie.

Kurortowi barmani na Dominikanie używali mamajuana zamiast rumu, na przykład do produkcji mojito, Pina coladas i daiquiris, a bar Cuprum Miami w South Beach Beach Beach Hotel wykorzystuje Candelę jako bazę dla odmiany koktajlu Negroni. Sam Russo preferuje mamajuana Old Fashioned.

Mimo że mieszkańcy Dominikany często piją go ze względu na właściwości lecznicze, skupiamy się na jego aspektach miksologicznych” – powiedział.

Jak wiele osób, Russo – pochodzący z Chile, a nie z Dominikany – po raz pierwszy spotkał mamajuana na wakacjach.

Byłem w pałacu Bavaro w Punta Cana i wszyscy pili to”, przypomniał sobie. „Spotkałem dobrą grupę przyjaciół w barze przy basenie i okazało się, że to szalona noc. Następnego dnia poszedłem do barmana i zapytałem go: „Co to było?”, A on zgiął rękę i powiedział: „To jest„ Dominikana Viagra ”.”

Zaskoczony Russo na próżno szukał mamajuany, by zabrać ją do domu ze swojej podróży, „ale mogłem znaleźć tylko w formie majsterkowania” – butelki wypełnione ziołami, ale wymagające od kupujących dodania własnych alkoholi, wina i słodzika. Pomimo braku doświadczenia w branży alkoholi, postanowił przedstawić swój nowy ulubiony napój szerszej publiczności.

Uwielbiałem smak, jak mnie to odczuwało i jest bardzo fajne kulturowo”, powiedział Russo. „Mamajuana jest dla Dominikany tym, co tequila jest dla Meksyku. Mieszkańcy Ameryki Łacińskiej mają pewne „przyprawy”, a Candela naprawdę ucieleśnia kulturę łacińską ”.

---

Przepisy na koktajle Mamajuana z Candeli

Sugar Daddy, the Dominican Old-Fashioned

3 oz mamajuana

Dash of Bitters

Garnish with orange twist

Mijita, The Sexy Mojito

3 oz mamajuana

1 tbsp sugar

5 fresh mint leaves

2 lime wedges