Ktoś powiedział, że można się w nim zakochać od pierwszego spojrzenia lub go znienawidzić. To jedno z najbardziej obleganych miejsc na Costa Blanca. Miasto tętniące życiem, z plażą otoczoną „drapaczami chmur”, nie kończącą się fiestą, barami tapas. Tutejsze night cluby zamykają się o świcie, kiedy nad morzem pojawiają się pierwsi miłośnicy joggingu. Benidorm nigdy nie zasypia.
Previous Post
Jarmark Bożonarodzeniowy w Bratysławie