W grudniu 2017 r. nastąpił wzrost o 4,5% w ujęciu rocznym (r / r) w światowych ilościach przesyłek lotniczych. Głównymi źródłami były regiony pochodzenia Azji i Pacyfiku (+ 8%) oraz Ameryki Północnej (+ 5,1%). Wzrost w Europie wyniósł jedynie 2,2%, podczas gdy ładunki lotnicze pochodzące z Afryki zmniejszyły się o 7,5%. MESA (Bliski Wschód i Azja Południowa) oraz Ameryka Środkowa i Południowa odnotowały wzrost w stosunku do średniej światowej. To właśnie Europa najbardziej zyskała popularność (+ 6,8%). Najbardziej zwróciły uwagę wyniki w zakresie rentowności: rentowności na całym świecie wzrosły o 10% r / r, mierzonej w EUR i o 23,5% (!) W USD. W porównaniu do listopada, rentowności amerykańskie wzrosły o 2,5%, co stanowi kolejną godną uwagi cechę, ponieważ rentowności zazwyczaj spadają między listopadem a grudniem.
W całym czwartym kwartale wzrost wolumenów wyniósł 6,6%, co jest imponujące, biorąc pod uwagę fakt, że ładunki lotnicze – po latach słabych wyników – zaczęły ponownie rosnąć od września 2016 r. Oczywiście fakt ten sprawił, że był on bardziej „trudny” dla branży rekordowy wzrost wolumenu w ujęciu rok do roku w drugiej połowie 2017 r. Jednak trudności te nie stały na przeszkodzie poważnemu wzrostowi przychodów linii lotniczych w czwartym kwartale, ponieważ rentowności w USD zaczęły rosną z dwucyfrowymi wartościami procentowymi dokładnie od września 2017 r. Niedobory mocy produkcyjnej na wielu rynkach, wahania kursu wymiany walut i rosnące ceny ropy miały wpływ na wynik globalnego wzrostu przychodów linii lotniczych o ponad 25% w ostatnim kwartale naprawdę niezwykłego roku ładunków lotniczych.
Bezpiecznie możemy nazwać rok 2017 prawdziwym zderzakiem. Wiele nagrań zostało zerwanych, a większość znaków stała na zielono przez prawie cały rok. Jednak rok nie różnił się od innych lat w tym sensie, że w 2017 roku znano zwycięzców i przegranych: miasta pochodzenia i przeznaczenia, sektory i firmy, które rosły, a inne opóźniły się. Oto nasz ogólny przegląd r. Na najwyższym poziomie.
Podczas gdy ładunki ogólne wzrosły o 10,5%, konkretne produkty cargo wzrosły o 7,4%, powodując ogólny wzrost ilościowy o 9,6% (10,8% w DTK). Poprawa rentowności (w USD) była również większa w przypadku ładunków drobnicowych (+ 9,4% vs + 5,9%). Kategorie o największym wzroście wolumenu to Vulnerables & High Tech, Pharmaceuticals and Flowers, wykazujące wzrost wydajności USD o odpowiednio 8%, 5,4% i 1%.
Top-20 spedytorów na świecie pozostało ekskluzywnym klubem, nie pozwalając nowym członkom dołączyć do nich: ich wzrost był zgodny z ogólnym wzrostem rynku, chociaż Top-5 (DHL Global Forwarding, Kuehe + Nagel, DB Schenker, Expeditors Int’l i Panalpina) jako grupa przerosła swoich kolegów pod względem objętości (+ 16% w stosunku do + 14%). GSA radziły sobie najlepiej w regionie Azji i Pacyfiku (+ 15% wzrostu), Europie (+ 12%) i MESA (+ 11%).
Spośród 50 największych miast pochodzenia cztery odnotowały wzrost o ponad 20%: Hanoi (prowadzący 25,5%), Bruksela, Kolombo i Ho Chi Minh. Hongkong pozostał naszym pierwszym źródłem pochodzenia, wzrastając o 16%. Spośród 10 pierwszych źródeł, Amsterdam i Los Angeles wykazywały nieco mniejszy wzrost niż średnia na świecie. Wśród największych destynacji Doha (42%), Szanghaj, Osaka, Hanoi, Meksyk, Chennai i Campinas zwiększyły swoje przybywające ilości o ponad 20%.
Udziały w całkowitej działalności poszczególnych grup lotniczych pozostały względnie stabilne. Wyjątek? Linie lotnicze z Afryki: podczas gdy firmy z ich regionu pozostały w tyle, ich ogólny wzrost był znacznie wyższy niż wzrost osiągnięty przez inne grupy. Linie lotnicze z siedzibą w regionie Azji i Pacyfiku wzrosły nieco ponad przeciętnie w 2017 r., Podczas gdy linie lotnicze z Europy, Ameryki i MESA pozostały w tyle, choć tylko nieznacznie, rezygnując w ten sposób z niewielkiej części ich ogólnego udziału w rynku.
Z pozytywnymi trendami, które trwają przez cały ubiegły rok, najważniejsze jest oczywiście to, jak długo to wszystko potrwa. Jak powiedział kiedyś Mark Twain, trudno jest przewidzieć, szczególnie o przyszłości …
źródło: materały prasowe
fot. KLM