Kiedy inne ośrodki narciarskie żegnają ostatnich gości, na lodowcu Kaunertal sezon trwa w najlepsze. W maju ma być dużo śniegu, dużo imprez i szampańska zabawa. Nic dziwnego, że zewsząd ciągną tu miłośnicy jazdy w firnie, snowboardziści i wszędobylscy freeriderzy, dla których życie zaczyna się w poza trasami. Zatem w drogę!
Kaunertal, najmłodszy lodowiec Tyrolu
Wiekiem ustępuje innym tyrolskim lodowcom. Nie chodzi jednak o początki jego stworzenia, lecz o narciarską klientelę. To głównie młodzi fanatycy nart i snowboardziści, którzy pokochali tutejszy snowpark z najdłuższą Half Mile Jib Line w całych Alpach.
Ponad 30 lat temu, kiedy nowy i modny sport nazwany snowboardem dotarł tu ze Stanów Zjednoczonych, Kaunertal był pierwszym austriackim lodowcem, który przyjął go z otwartymi ramionami. To jeden z najpiękniejszych snowparków, jaki widzieliśmy, z cudowną panoramą, świetnie położony na stokach, w dodatku niezatłoczony. Szerokie trasy Kaunertalu z naturalnym śniegiem i bajeczne krajobrazy górskie mogą jednak skusić każdego, niezależnie od stylu jazdy.
Kaunertal mekką fririderów
Z wysokości 3100 m.n.p.m, u szczytu Karlesspitze, dokąd wjeżdżamy nowoczesną gondolą, widać Alpy po stronie włoskiej i szwajcarskiej. Granicę symbolicznie wyznacza lina, za którą ciągnie się przepaść. Na sam jej widok skóra cierpnie, choć ponoć zdarzyło się kilku śmiałkom pokonać ją nartach!
Wokół magiczne widoki. Nietrudno zrozumieć, dlaczego to mekka freeriderów, dla których przygotowano tutaj ponad 30 kilometrów tras wycieczkowych na okolicznych trzytysięcznikach. Dużą uwagę poświęca się jednak bezpieczeństwu jazdy. „Check your line” – takie napisy przy trasach każą odważnym amatorom freeridu mieć się na baczności.
W Kaunertal dzieci jeżdżą gratis!
Dla narciarzy wybierających tradycyjną jazdę przygotowano około 40 kilometrów tras, w tym 12 kilometrów zjazdów w firnie, prowadzących aż do sąsiedniej doliny Langtauferer Tal. Niedaleko leży też Fendels posiadający 16 kilometrów dodatkowych tras. Do tego ma naturalną trasę saneczkową, czynną również w nocy.
Przez cały sezon, niezależnie od terminów ferii, dzieci do 10 roku życia, pod opieką osoby dorosłej, mogą szusować tu gratis. Seniorzy, czyli osoby 80 plus, (czy jeszcze w tym wieku będziemy jeździć na nartach?!) mają bezpłatne skipassy. A wszystkich rozpieszczają restauracje – po drodze na szczyt lodowca doliczyliśmy się aż trzech.
Spring Classics Kaunertal
To słynna impreza snowboardowa z licznymi konkursami na śniegu, której finał wypada w tym roku 12 maja. Jej motto brzmi: „Robimy to, co kochamy. I kochamy, to, co robimy”. Jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki lodowiec zamienia się w wielki plac zabawy.
Jeśli się pospieszycie, możecie wziąć udział w jeździe po lodowcu o zachodzie słońca, czy imprezie dla snowboardzistów Soulshred Kaunertal Week z konkursami i nagrodami. A już 5 maja wielki spęd miłośniczek deski w snowparku – impreza tylko dla kobiet. Na miejscu będą mogły doskonalić umiejętności narciarskie pod okiem trenerów snowboardu i freeski.
Kolejną niespodzianką będzie Airblaster Mini Skolf. W norweskim słowniku „skolf”, robiący ostatnio karierę, to połączenie dwóch dyscyplin : jazdy na desce i golfa. Szykuje się zatem niezła zabawa. Wielki finał zaś w dniach 9-12 maja. Więcej informacji o wszystkich imprezach na stronie: www.snowpark-kaunertal.tirol
Autor: Zyga Chwast, zdjęcia autora