Jak wygląda ptasi świat? Trochę jak nasz, są w nim emocje, wzloty i upadki. Konflikty, kłótnie o przywództwo, spijanie sobie z dzióbków i stroszenie piór. Zdarzają się też szalone miłości i zdrady. Ale w ars amandi ptaki nie mają sobie równych i zaglądając do ptasiej alkowy dużo się można od nich nauczyć.
Jak się uwodzą ptaki, czy popularna bywa wśród nich miłość do grobowej deski i czy zdarza się im się żyć w tzw. trójkątach? Dlaczego samce mają piękniejsze upierzenie od samic i kto ma decydujący głos w wyborze partnera? Czy tak jak u nas, głową rodziny jest on, ale szyją, która nią rządzi jest ona?
„Lubimy ptaki, doceniamy je i trochę nawet zazdrościmy im lotniczych umiejętności, jednak tak naprawdę nie znamy naszych skrzydlatych braci mniejszych. I ręka w górę, kto miał kiedykolwiek okazję zajrzeć do ptasiej alkowy?”, pisze w „Tajemnicach ptasiej alkowy” Andrzej Kruszewicz , zoolog, ornitolog, dyrektor Miejskiego Ogrodu Zoologicznego w Warszawie, prawdziwy pasjonat i miłośnik zwierząt. „Że to nieładnie zaglądać komuś, hmm… do gniazdka? Ładnie-nieładnie, za to jak ciekawie! Ileż można zaobserwować i jakie wnioski z tych obserwacji wyciągnąć! Weźmy pierwszą z brzegu sprawę. Taka płeć piękna. U ludzi, wiadomo – panie. U ptaków, przeciwnie – panowie. Dlaczego? Albo ten ptasi śpiew – kosztochłonny, wymagający i jeszcze zwraca na pieśniarza uwagę drapieżników. Komu i na co jest tak naprawdę potrzebny, bo nie służy przecież umilaniu naszego życia, prawda?”.
Jak jednak zdobyć samicę? Wbrew pozorom nie jest to takie łatwe, a sposobów jest kilka. Jeden z nich to „na chatę? Dzięcioły, wikłacze, a nawet sokoły muszą uwić gniazdo, odpowiednie do złożenia jaj, które oceni i zaakceptuje samica. A jest w swych osądach surowa, bo liczy się konstrukcja ptasiego domku, trwałość i wygoda, dostęp do wody i bezpiecznych schronień. Znana jest też strategia „na luksusowe auto”. „Pawi ogon i przedziwne ozdoby cudowronek są jak luksusowy kabriolet w świecie ludzi. I ogon, i takie auto sprawdzają się najlepiej na dyskotece, czyli w miejscu, gdzie może mieć miejsce zbiorowy dobór płciowy”, dodaje dr Kruszewicz. Ale można też podrywać „ na kumpla”. Zawsze warto być obok supersamca, bo wtedy większa szansa, że część splendoru spłynie na mniej seksownego kolegę. Moc grupy samców jest poza tym większa niż siła jednego zagubionego osobnika w dżungli, czy na bezkresach stepu lub sawanny. Autor , znawca ptasiej alkowy, zachęca nas do podglądania ptaków samotnie albo w grupie. W naturze, z lornetką i z głową w chmurach.
„Tajemnice ptasiej alkowy”, Wydawnictwo Helion SA.