Nie Grecja lecz Turcja najchętniej rezerwowanym kierunkiem na majówkę. Hotele 5* są prawie tak popularne jak czterogwiazdkowe. A w jednych i drugich majówkę zamierza spędzić trzy czwarte klientów biur podróży. Im bliżej do długiego weekendu, tym więcej płacimy za wypoczynek.
Jak wynika ze statystyk rezerwacyjnych Travelplanet.pl turyści nieco podwyższają standard wypoczynku na majówkę w porównaniu do ubiegłorocznej, ale wstrzymują się z rezerwacjami, czekając na mocne przeceny ofert. Do pierwszych dni marca widać trzyprocentowy spadek rezerwacji w porównaniu z analogicznym okresem w ubiegłym roku. Ale inne dane pokazują, że taka strategia nie przynosi jak dotychczas efektu. Średni koszt rezerwacji na osobę na wszystkich kierunkach wzrósł o ok 100 zł. Alle na najpopularniejszych kierunkach majówkowy urlop zdrożał w ciągu miesiąca o 150 – 250 zł od osoby.
Top kierunki – znacząca zmiana
Najważniejsza zmiana w dotychczasowych upodobaniach zaszła na pozycji lidera. Po raz pierwszy od wielu sezonów to nie Grecja, lecz Turcja będzie krajem odwiedzanym najchętniej przez klientów polskich biur podróży. I to nie jest zjawisko dotyczące jedynie majówki, podobnie rzecz ma się w wypadku rezerwacji na lato.
Majówkę w Turcji do pierwszych dni marca zarezerwował niemal co czwarty klient biur podróży (wzrost z ok. 19 proc. rezerwacji na majówkę 2018), głównie kosztem Grecji (spadek z 25 do 19 proc.). Trzecie miejsce należy do Hiszpanii z ok 13-proc. odsetkiem rezerwacji. Minimalnie mniejszym powodzeniem niż rok wcześniej cieszy się Egipt (8,5 wobec 9 proc. rezerwacji). Pierwszą piątkę zamyka Cypr (nieco ponad 4 proc. rezerwacji)
Coraz wyższy komfort
Szczegółowa analiza rezerwacji potwierdza długookresowy trend, zgodnie z którym majówka to czas, w którym klienci biur podróży wyjątkowo chętnie kupują imprezy turystyczne w najwyższym standardzie. Wypoczynek w hotelach 4* i 5* to łącznie ponad 75 proc. sprzedanych ofert. Przy czym w tym roku dystans pomiędzy popularnością tych kategorii hoteli zmniejszył się z 7 pkt proc. do zaledwie 2 pkt. proc.
Wciąż ponad połowa wszystkich imprez turystycznych w najwyższym standardzie sprzedawana jest do Turcji. Turcja zdołała zbudować wśród turystów stereotyp najtańszego kierunku w najwyższym standardzie, a więc obowiązujący model to wakacje all inclusive w hotelu 5*.
I jeśli nawet na majówkę 2019 mamy w wypadku ofert tureckich do czynienia z bardzo wyraźnym wzrostem średniego kosztu wycieczek (w standardzie 4* to 125 zł od osoby, w standardzie 5* to aż 300 zł od osoby) to i tak widać, że zrównują się one dopiero z porównywalnymi kosztami pobytu w porównywalnym standardzie w Egipcie czy Grecji.
Im bliżej, tym drożej
Na początku marca 2019 rezerwacji na wszystkich kierunkach i we wszystkich kategoriach było o 3 proc. mniej w porównaniu do analogicznego okresu w ub. roku. Warto jednak pamiętać, że ta ubiegłoroczna podstawa była wyjątkowo wysoka (do marca 2018 sprzedaż wycieczek na majówkę niemal podwoiła się w porównaniu do sprzedaży majówki do marca 2017).
Ale z pewnością turyści wstrzymują się z rezerwacjami wyjazdów na tegoroczny długi weekend majowy i jest to efekt ubiegłorocznej ostrej rywalizacji cenowej touroperatorów i spadku cen w lecie 2018.
Turyści liczą na podobne zjawisko w tym roku, ale czy teraz im później zarezerwujemy majówkę, tym będzie ona tańsza? Z dotychczasowych danych wynika, ze wręcz przeciwnie. Średni koszt rezerwacji na osobę na wszystkich kierunkach, dokonywanych na początku marca w stosunku do założonych na początku lutego wzrósł o ok 90 zł. Na tych najbardziej popularnych koszt majówki skoczył od 85 zł (Egipt) do nawet blisko 350 zł (Bułgaria). (TC)
źródło: TravelPlanet.pl