Chociaż typowo wakacyjne wyjazdy już za nami, to jednak wielu z nas zaczyna teraz szukać pomysłów na jesienne, egzotyczne podróże, które są doskonałym antidotum na niepogodę w Polsce. Warto wykorzystać to, że w innych częściach świata to właśnie jesienne miesiące są najlepszym okresem na wypoczynek.
Złota, polska jesień niewątpliwie ma swoje uroki i wielu miłośników. Jednak jak wiadomo, jest ona raczej chwilą chętnie uwiecznianą na fotografiach, a aura, która towarzyszy nam na co dzień w październiku czy listopadzie, pozostawia wiele do życzenia. Poniżej przedstawiamy 5 kierunków, których klimat jest bardzo sprzyjający właśnie wtedy, kiedy w Polsce marzymy tylko o zaszyciu się pod kocem. Warto już teraz zaplanować jesienne podróże, by… jak najdłużej cieszyć się oczekiwaniem na nie. To sprawdzony sposób na przetrwanie słoty.
-
Kraina siedmiu tysięcy wysp: Manila i Palawan
Tętniąca życiem stolica Filipin – Manila – to energiczna metropolia, która stanowi eklektyczną mieszankę filipińskich, hiszpańskich i amerykańskich kultur. Pełno tu nowoczesnych atrakcji i bogatej historii, przedstawionej w licznych muzeach. Miasto wita przybyszów miksem kolorów, zapachów i krajobrazów, a także ukazuje prawdziwe życie Filipińczyków – zupełnie odmienne od tego w rajskich kurortach, które jednak zdecydowanie również trzeba zobaczyć. Znaleźć je można na… czytaj dalej ⇒⇒⇒
Filipiny – kraina siedmiu tysięcy wysp
-
Oman – oaza spokoju na Bliskim Wschodzie
Klimat Omanu jest typowy dla Półwyspu Arabskiego, z piekielnie gorącym latem i przyjemnie łagodną zimą. Z tego powodu okres od listopada aż do kwietnia gwarantuje najbardziej optymalną temperaturę na miejscu. Zatoka Omańska słynie z atrakcji stworzonych przez naturę. Będąc w Omanie nie można przegapić niesamowitych wadi. Są to pustynne doliny, bardzo często posiadające naturalne zbiorniki wodne. Bimmah Sinkhole, w pobliżu Maskat, to jedna z najpopularniejszych takich atrakcji. Niesamowicie piękna, znana jest z turkusowych wód, jak również z otaczających ją formacji skalnych. Zdecydowanie warty zobaczenia, zwłaszcza dla miłośników górskich wycieczek, jest omański wielki kanion, czyli Wadi Ghul, z najwyższym szczytem Jebel Shams. Jego głębokość sięga aż kilometra! Odważni mogą przejść się wzdłuż skraju góry po tak zwanym Balcony Walk, z którego widać ogromną przepaść oraz fascynujące widoki na wadi.
Nie można ominąć samej stolicy Omanu – Maskatu – który łączy w sobie zarówno naturalne, jak i architektoniczne piękno. Z jednej strony urokliwe plaże Al Qurum i Al Bustan, a z drugiej kulturowe perełki, takie jak Opera Królewska i Wielki Meczet Sułtana Qaboosa. To najsłynniejsza świątynia w kraju, którą tworzy ogromna złota kopuła, minarety, łuki, grawerowane ściany, zdobione wnętrze i unikalne lampy, a także centralny kryształowy żyrandol.
dowiedz się więcej ⇒⇒⇒
Oman – królestwo kadzidła i wielbłądów
-
Pacific Coast Highway – najpiękniejsza trasa Kalifornii.
czytaj dalej ⇒⇒⇒
Pacific Coast Highway – najpiękniejsza trasa Kalifornii
-
Archipelag Seszeli – rajski pejzaż
Seszele to synonim relaksu. Najbardziej sprzyjające warunki pogodowe panują tu od września do końca listopada (oraz od marca do maja), warto więc już teraz zacząć planować jesienny wyjazd. Archipelag ten słynie z najpiękniejszych na świecie plaż z turkusowo-błękitną wodą, pudrowym piaskiem i granitowymi klifami – wśród szczególnie polecanych znajdują się plaże Petite Anse i Anse Intendance.
Największą wyspą Seszeli jest Mahé – podziwiać tam można żółwie morskie i podwodny świat pełen kolorowego życia, co w połączeniu z bujnymi lasami, olbrzymimi skałami i zielonymi wzgórzami daje rajski pejzaż idealny do wypoczynku. – Wyspa pełna jest szlaków spacerowych. Warto wybrać się na Copolia Trail, który zlokalizowany jest w środku Parku Narodowego Morne Seychellois. Szlak ma 1,4 km długości i kończy się na skale Copolia z pięknym widokiem na wyspę. Polecam również trekking wzdłuż Anse Major Nature Trail, który prowadzi częściowo przez las, ale przez większość trasy rozciąga się stamtąd widok na zapierające dech w piersiach turkusowe wybrzeże – mówi Joanna Cedrych z Getaway.
Będąc na Seszelach warto popłynąć również na wyspę Praslin – to właśnie tam zlokalizowany jest jeden z ośmiu parków narodowych archipelagu – rezerwat Vallée de Mai – wpisany na Listę Światowego Dziedzictwa UNESCO. To jedno z zaledwie dwóch miejsc na świecie, gdzie rzadka palma coco de mer rośnie w stanie naturalnym. Jest to również dom dla kilku endemicznych gatunków ptaków: seszelskiego bulbula, owocowego gołębia czy zagrożonej wyginięciem czarnej papugi, których na wolności żyje niecałe 1000 osobników. Na Praslin znajduje się także jedna z najpiękniejszych plaż na świecie – Anse Lazio.
-
Punta Cana – serce Karaibów
czytaj dalej ⇒⇒⇒
Punta Cana na Dominikanie – serce Karaibów