To zwycięstwo polskiej drużyny przejdzie do historii. Po raz pierwszy w historii wygraliśmy konkurs drużynowy w skokach narciarskich w Zakopanem. Na drugim miejscu znalazła się reprezentacja Niemiec a na trzeciem Norwegii. Kamil Stoch wykonał najdłuższy skok szybując 141,5 metra i tym samym bijąc rekord skoczni.
Nasi skoczkowie nigdy nie zwyciężyli w historii konkursów drużynowych na Wielkiej Krokwi. Jedynie w latach 2013 i 2017 zajęli drugie miejsca, a w 2016 trzecie miejsce. W ramach pucharu świata 2017/18 odbyły się jak dotąd trzy konkursy. W Wiśle Polacy znaleźli się na trzecim, w Titisee-Neustadt na drugim, zaś w fińskiej Ruce – na szóstym miejscu.
We wszystkich poprzednich konkursach skład Biało-Czerwonych był ten sam: Piotr Żyła, Dawid Kubacki, Maciej Kot i Kamil Stoch. W mistrzostwach świata w lotach, gdzie zespół tydzień temu zajął trzecie miejsce, Kota zastąpił Hula. Teraz nastąpiła kolejna zmiana, w sobotę w miejsce Żyły, który słabiej zaprezentował się w piątkowych kwalifikacjach, do ekipy wrócił Kot.
Genialnie skoczył nasz czołowy zawodnik Kamil Stoch, który potwierdził rekord skoczni. Poleciał aż 141,5 metra, pokonując Richarda Freitaga, który skoczył 137 metrów. Polacy wygrali z przewgą 24.7 punktu nad Niemcami. Trzeci byli Norwegowie, wśród których 129,5 metra skoczył Andreas Stjernen.
Konkurs indywidualny zostanie rozegrany w niedzielę o godzinie 16:00. Wystartuje w nim dziesięciu Polaków. Na godzinę 15:00 zaplanowana jest seria próbna.